ENERGETYKA 10.04.2025

Energetyczni giganci nadal inwestują w gaz

Rybnik

Żadna z dziesięciu europejskich firm energetycznych (1), przeanalizowanych w ramach nowego narzędzia Power Transition Tracker(2), nie opublikowała jasnego planu odejścia od paliw kopalnych. Co więcej, siedem przedsiębiorstw (EPH, ENGIE, Enel, RWE, PGE, A2A i SSE) łącznie planuje budowę lub już buduje co najmniej 37 nowych elektrowni gazowych – przy wsparciu finansowym największych europejskich banków i inwestorów (3). To ponad 25 gigawatów (GW) nowych mocy opartych na spalaniu gazu kopalnego.

Ocena strategii dekarbonizacji spółek została przeprowadzona na podstawie analizy ich dokumentów oraz ankiety ewaluacyjnej skierowanej do każdego z przedsiębiorstw (4). Kwestionariusz zawierał 44 szczegółowe pytania dotyczące m.in. celów redukcji emisji, planowanej struktury miksu energetycznego, kierunków inwestycji oraz ich zgodności ze ścieżką dojścia do neutralności klimatycznej. Poziom szczegółowości i kompletność odpowiedzi miały kluczowe znaczenie dla oceny przejrzystości działań poszczególnych spółek. W przypadku PGE strategia została uznana za niespełniającą minimalnych kryteriów planu transformacji w żadnym z analizowanych obszarów.

Dekarbonizacja na niby? Strategia PGE opiera się na scenariuszu bez pokrycia

W 2020 r. Grupa PGE przedstawiła plan transformacji zmierzający do osiągnięcia neutralności klimatycznej do połowy XXI w. Cele miały zostać osiągnięte m.in. poprzez realizację inwestycji w infrastrukturę sieciową oraz nisko- i zeroemisyjne źródła energii, co w praktyce oznacza odpowiednio energetykę gazową i OZE. Cele prezentują się ambitnie: 85% udziału źródeł nisko- i zeroemisyjnych w miksie energetycznym oraz 50% produkcji energii z OZE do 2030 r., a także osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. PGE nie będzie też dokonywać nowych inwestycji w energetykę węglową, a decyzje dotyczące budowy elektrowni gazowych mają zapaść najpóźniej w 2025 roku. Brakuje natomiast najważniejszego celu, jakim jest redukcja emisji CO₂ względem roku bazowego. Największe zastrzeżenia budzi jednak fakt, że cała strategia bazuje na założeniu odsprzedaży aktywów węglowych, a co za tym idzie – wszystkie cele odnoszą się nie do obecnej, lecz do hipotetycznej struktury Grupy, już bez węgla.

W naszej ocenie cele redukcji emisji i ścieżka dekarbonizacji PGE są zupełnie niewiarygodne i mogą potencjalnie wprowadzać w błąd. Plan wydzielenia aktywów węglowych spółek energetycznych, przedstawiony w 2019 roku przez Ministerstwo Aktywów Państwowych, napotkał szereg problemów i nigdy nie został zrealizowany. Choć obecny rząd jeszcze nie ogłosił ostatecznej decyzji, to w praktyce ten pomysł został porzucony(5) – i sektor energetyczny ma tego świadomość.(6) PGE od lat buduje swój zielony wizerunek na strategii opartej o hipotetyczny scenariusz, który ma nikłe szanse realizacji. Poważne zastrzeżenia budzi też fakt, że teoretyczny charakter celów nie jest jasno wytłumaczony, a założenie odsprzedaży aktywów węglowych (a nie ich wygaszenia przez PGE) pojawia się zwykle jako dopisek drobnym drukiem lub w przypisach. Jest to wbrew standardom komunikacji, która nie powinna pozostawiać miejsca na domysły

– podkreśla Diana Maciąga, ekspertka Polskiej Zielonej Sieci.

PGE rozbudowuje energetykę gazową, mimo spadającego zapotrzebowania

Strategia inwestycyjna PGE może prowadzić do dalszej zależności od paliw kopalnych. PGE planuje największą rozbudowę energetyki gazowej w Polsce. Dwie istniejące elektrownie, budowa kolejnych trzech oraz potencjalny wykup powstającej elektrowni Adamów oznaczają w sumie 6,5 GW mocy gazowych do 2030 r. Z kolei założenie odejścia od gazu po 2042 r. opiera się na nieistniejących jeszcze technologiach, takich jak spalanie wodoru czy wychwyt dwutlenku węgla (CCS).

Rozbudowa energetyki gazowej pochłania dziś środki finansowe, które powinny wspierać długofalowe inwestycje w odnawialne źródła energii i poprawę efektywności energetycznej. Wszystkie scenariusze opracowane przez Międzynarodową Agencję Energii (MAE) przewidują, że szczyt zapotrzebowania na gaz kopalny – również do produkcji energii elektrycznej – nastąpi przed 2030 rokiem. Dotyczy to szczególnie gospodarek krajów rozwiniętych, w których zużycie gazu już teraz znacząco spada. W związku z tym budowa nowych elektrowni gazowych, których okres eksploatacji sięga od 25 do 40 lat, nie ma żadnego uzasadnienia (4).

PGE nie przedstawia żadnych konkretnych planów odejścia od paliw kopalnych. Nawet od węgla – bo odsprzedanie elektrowni zamiast ich zamknięcia to dekarbonizacja na papierze, która poprawia wizerunek spółki, ale nie redukuje emisji. W dodatku PGE stawia na gaz jako „paliwo przyszłości” i fałszywie przedstawia go jako paliwo niskoemisyjne. Próba osiągnięcia neutralności klimatycznej przy jednoczesnym inwestowaniu w paliwa kopalne jest jak trenowanie do maratonu połączone z codziennym paleniem paczki papierosów. Jeśli firmy energetyczne chcą rzeczywiście odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej Europy, muszą wprowadzić ambitne i konkretne, realnie realizowane plany odejścia od gazu kopalnego do 2035 roku

– podkreśla Katarzyna Wekiera z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Czas na dekarbonizację, nie na gaz!

Organizatorzy kampanii wzywają spółki energetyczne do rezygnacji z budowy nowych elektrowni gazowych, odejścia od wykorzystywania gazu do produkcji energii elektrycznej oraz opublikowania ambitnych planów transformacji. Banki i inwestorzy muszą zakończyć wsparcie dla firm energetycznych niszczących klimat i wywrzeć presję, by przyjęły one wiarygodne strategie, które zapewnią dekarbonizację sektora energetycznego.

(1) Wśród analizowanych spółek znalazły się: A2A (Włochy), Enel (Włochy), ENGIE (Francja), EPH (Czechy), Iberdrola (Hiszpania), Naturgy (Hiszpania), PGE (Polska), RWE (Niemcy), SSE (Szkocja) oraz Statkraft (Norwegia).

(2) Power Transition Tracker Reclaim Finance, Beyond Fossil Fuels (we współpracy z Recommon, Pracownia na rzecz Wszystkich istot, Polska Zielona Sieć, Friends of the Earth Scotland, WWF, Re-set, Ember, and IIDMA), Kwiecień 2025. Power Transition Tracker to narzędzie dostarczające informacji dla instytucji finansowych na temat planów transformacji energetycznej europejskich spółek użyteczności publicznej.

(3) M.in. Barclays, BBVA, Société Générale, ING, NatWest i PKO Bank Polski.

(4) Przedstawicielstwo PGE nie udzieliło odpowiedzi na pytania zawarte w ankiecie ewaluacyjnej ani nie odniosło się do już zgromadzonych przez nas danych. Odesłano nas do dokumentów grupy PGE. Były to: “Strategia grupy do 2030”, prezentacja “PGE Decarbonisation Pathway 2023” oraz strona prezentująca Raport zintegrowany PGE za rok 2023

(5) https://energia.rp.pl/energetyka-zawodowa/art41521301-wydzielenia-elektrowni-weglowych-nie-bedzie-minister-nie-pozostawia-watpliwosci

(6)https://serwisy.gazetaprawna.pl/energetyka/artykuly/9747301,prezes-grupy-enea-na-nabe-zarobiliby-glownie-doradcy-wywiad.html

(5) Zgodnie ze scenariuszem Net Zero Emissions by 2050 (NZE) opracowanym przez Międzynarodową Agencję Energetyczną (MAE) sektor energetyczny musi zostać zdekabonizowany w krajach UE i OECD do 2035 roku, a w pozostałych częściach świata do 2040 roku. Zobacz także: Net Zero Roadmap: A Global Pathway to Keep the 1.5 °C Goal in Reach, Międzynarodowa Agencja Energetyczna, 2023.