MIT: gaz to paliwo niskoemisyjne
Lobbyści paliw kopalnych przekonują, że gaz to lepsze rozwiązanie niż węgiel, ponieważ przy spalaniu gazu emisje dwutlenku węgla są niższe. Milczą jednak na temat metanu. Ignorowanie tego gazu cieplarnianego to napędzania katastrofy klimatycznej.
MIT: SPALANIE GAZU KOPALNEGO POWODUJE NIŻSZE EMISJE* NIŻ SPALANIE WĘGLA WIĘC ZASTĄPIENIE WĘGLA GAZEM JEST KORZYSTNE DLA KLIMATU.
FAKT: GDY WYCIEKI METANU W ŁAŃCUCHU DOSTAW PRZEKRACZAJĄ 2,4-3,2%, WPŁYW PRODUKCJI ENERGII Z GAZU NA KLIMAT JEST PORÓWNYWALNY LUB GORSZY NIŻ WPŁYW ENERGETYKI OPARTEJ NA WĘGLU.
*Chodzi o emisje CO2 ze spalania gazu
Wbrew powszechnej opinii gaz nie jest paliwem niskoemisyjnym i nie może grać roli przejściowej. IPCC szacuje, że około 25% globalnego ocieplenia netto, które nastąpiło w ostatnich dziesięcioleciach, jest spowodowane właśnie przez metan. Emisje metanu to palący, pilny problem i należy je jak najszybciej i jak najbardziej ograniczyć!
Metan, główny składnik gazu kopalnego, to tak silny gaz cieplarniany, że bywa określany „dwutlenkiem węgla na sterydach”. W horyzoncie 20 lat oddziałuje na klimat ponad 80 razy silniej niż CO2. To znaczy, że 1 tona metanu wpływa na klimat mocniej, niż 80+ ton CO2.
Około 40 proc. emisji metanu pochodzi z natury, a 60 proc. z działalności człowieka. W ramach emisji antropogenicznych aż 40 proc. emisji pochodzi z rolnictwa, 35 proc. z energetyki a 20 proc. ze składowania odpadów. Choć największym źródłem metanu jest rolnictwo, to najłatwiejsze do ograniczenia są emisje z energetyki.
Według Programu Środowiskowego ONZ (UNEP) emisje metanu z sektora energetycznego muszą one zostać zmniejszone o 40%-45% do 2030 r. Zmniejszenie emisji metanu spowodowanej działalnością człowieka jest jedną z najbardziej opłacalnych strategii szybkiego zmniejszenia tempa ocieplenia i przyczynienia się do globalnych wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatury do 1,5°C.
Redukcja emisji metanu i innych krótko żyjących gazów cieplarnianych może zmniejszyć przyszłe ocieplenie o 0,25-03°C do 2040 roku i o 0,5 °C do końca wieku. Globalna emisja metanu może zostać zmniejszona o 57% do 2030 r. przy wykorzystaniu istniejących technologii, w tym jedna czwarta bez ponoszenia kosztów netto (Ocko et al 2021). Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) za realne uważa redukcje emisji metanu z tego sektora o 75% do 2030 r. za pomocą obecnie dostępnej technologii, w tym 45% w sposób efektywny kosztowo (zerowe koszty netto).
Wycieki metanu to codzienność przemysłu paliwowego. Nie są monitorowane! Wycieki powstają nie tylko w wyniku awarii i nieszczelności, lecz są stałym elementem zarządzania infrastrukturą. Metan ulatnia się podczas wydobycia gazu kopalnego (a także ropy naftowej i węgla) oraz jego transportu aż po miejsca wykorzystania, z tłoczni gazu, jego magazynów czy terminali regazyfikacyjnych LNG. Zespół ekspertów Clean Air Task Force w ciągu jednego roku zarejestrował za pomocą specjalnych kamer 433 źródła emisji w 11 europejskich krajach.
Skumulowany efekt wycieków metanu jest dla klimatu miażdżący. Jeśli wycieki metanu przekraczają około 3% w całym łańcuchu dostaw, zastąpienie węgla albo ropy naftowej spalaniem gazu nie przynosi żadnych korzyści dla klimatu.
IEA szacuje, że wycieki metanu w sektorze energetycznym są o 70% wyższe niż to wynika z raportowanych danych. W 2021 r. organizacja Deutsche Umwelthilfe wysłała do 51 spółek paliwowych operujących w UE szereg pytań dotyczących zarządzania metanem. Odpowiedzi udzieliło tylko 12 podmiotów, ani jeden z Polski. Ze względu na brak jednolitych, wiążących prawnie standardów w zakresie monitorowania i raportowania emisji metanu, wciąż brakuje rzetelnych danych na temat rzeczywistej wielkości emisji z tego sektora. Sytuacja ta wymaga pilnej zmiany. Bardzo ważne jest więc stworzenie regulacji prawnych, które zobowiążą przemysł do poważnego traktowania tego zadania.
Przejście na energetykę opartą na gazie to klimatycznie skok "z patelni w ogień"!